Jak wygląda bessa na rynkach obligacji?

Rentowności 10-cio letnich obligacji skarbowych USA, przez ostanie, prawie 100 lat wynosiły tak niewiele, jak 0,93% (2020 r.) oraz tak dużo, jak 13,72% (1981 r.). To prawda, że rentowności nie miały gwałtownych wyskoków rzędu kilku – kilkunastu procent, USA nie doświadczyły w tym okresie też inflacji wyższej niż 15% (r/r). Niemniej ciekawie jest spojrzeć na okresy najgorszych rocznych oraz 5-cio letnich stóp zwrotu. Zanim zaczniemy analizę, pamiętajmy tylko o tym, że roczne dane wygładzają z pewnością zarówno straty jak i ruchy rentowności. Wybór 10-cio letniej obligacji wynika z dostępności danych.

W sumie w latach 1927 – 2020 było 19 okresów z ujemną, nominalną stopą zwrotu (18% odczytów). Największą stratę obligacje wygenerowały w 2009 r. po dużym odreagowaniu po kryzysie związanym z upadkiem Lehman Brothers (stopa zwrotu w latach kryzysowych 2007, 2008 wynosiła odpowiednio 10 i 20%!). Nie był to jednak okres o największym wzroście rentowności. Rentowność w ciągu roku najbardziej wzrosła w 1980 r. (+ 2,45 ppt.) a spadek wyniósł wtedy niecałe 3%. Wysoki kupon i niższa wrażliwość na wzrosty rentowności (im wyższe rentowności/kupon, tym mniejsza wrażliwość) zneutralizowały częściowo spadki na rynku.

W horyzoncie 5-ciu lat najgorszy okres to lata 1954-1959, kiedy to obligacje przyniosły w tym okresie stratę. Rentowności wzrosły w tym okresie z 2,51% do 4,69%. Niski kupon nie był w stanie „zakopać” spadków generowanych przez spadek kursu obligacji.

Obligacje wiadomo – ważna część portfela (i długoterminowo, nominalnie rzadko można stracić). Faktem jest jednak, że przy obecnych poziomach rentowności ich nieduży wzrost może mocno poturbować inwestorów posiadających długie papiery skarbowe w portfelu.

Dla zainteresowanych, więcej na temat obligacji skarbowych można przeczytać tutaj oraz tutaj

Informacja o Cookies

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zaakceptuj, by korzystać z serwisu.