Dywersyfikacja geograficzna w świecie globalnych biznesów

Kiedy rozmawiamy na temat globalnej dywersyfikacji, szczególnie w kontekście zbyt dużej koncentracji globalnych indeksów akcji na rynku USA, bardzo często natrafiamy na następujący kontrargument: „przecież spółki USA działają globalnie. Co za różnica, czy inwestuję w spółki z USA, czy z innych rynków przy globalnej strukturze przychodów”. To prawda. Wiele spółek w USA, szczególnie z sektora IT to globalne kolosy. Przychody spoza USA stanowią dla amerykańskich spółek 41% całości przychodów. Jest to co prawda mniej niż w Japonii (54%), Europie kontynentalnej (66%), czy UK (79%), ale ciągle całkiem sporo. W ostatnich latach udział przychodów zagranicznych również wyraźnie w Stanach Zjednoczonych wzrósł (z około 30%).  Temat zatem zamknięty: w USA spółki są globalne, więc dywersyfikacja nie jest potrzebna. Na pewno? Jednak nie do końca.

Firma inwestycyjna Dimensional przeprowadziła analizę stóp zwrotu: indeksu S&P500, spółek USA z ekspozycją na przychody z rynków zagranicznych oraz spółek USA bez ekspozycji na rynki zagraniczne w latach 1979-2022. Można by przypuszczać, że spółki ze znaczącą ekspozycją na rynki zagraniczne powinny mieć stopy zwrotu porównywalne do tych z indeksów rynków zagranicznych (hipoteza testowana na indeksie MSCI World Ex USA). Okazało się jednak, że tak nie jest. W miesiącach, kiedy S&P500 rośnie a indeks MSCI World ex USA spada, rosną zarówno amerykańskie spółki z ekspozycją na zagraniczne rynki, jak i spółki bez tej ekspozycji, a same stopy zwrotu są porównywalne (bez względu na ekspozycję na rynki zagraniczne, czy też nie). Z kolei w miesiącach, kiedy indeks S&P500 spada, a indeks MSCI World ex USA rośnie, spadają zarówno spółki z ekspozycją na rynki zagraniczne jak i te bez tej ekspozycji. Spadki znów są bardzo zbliżone. Analiza Dimensional potwierdza wcześniejsze badania naukowe wskazująca, że stopy zwrotu często podążają bardziej za miejscem notowania, niż faktyczną ekspozycją biznesu na konkretne rynki.

Konkluzja jest zatem taka, że dywersyfikacja geograficzna nadal ma sens, pomimo, że wiele biznesów w wiodących indeksach giełdowych posiada globalną ekspozycję.

Źródła:

Jarosław Przybył

Informacja o Cookies

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zaakceptuj, by korzystać z serwisu.