Dlaczego nikt nie mówi o growth traps?
Czasami w prasie, komentarzach przeczytać możemy o tzw. value traps. Są to spółki tanio wyceniane, np. po wskaźnikach Cena/Zysk, Cena/Wartość księgowa, EV/EBIDTA, które pomimo tego, że są tanie, rozczarowują wynikami i stopami zwrotu. Takie niby tanie, ale co z tego skoro ani nie dowożą zysków, ani inwestorzy nie dostrzegają w nich potencjału. Można powiedzieć, że są tanie, ale nie bez powodu. Mało się z kolei mówi o growth traps, czyli spółkach, które miały wysokie wyceny, wysokie prognozy wzrostu zysków, ale rozczarowały, prognozy zostały zrewidowane a kursy spadły.